Zapotrzebowanie na zawody w 2018 roku. Prognozy dla Wielkopolski.
Analizując strukturę popytu i podaży dla poszczególnych zawodów w województwie wielkopolskim można dojść do wniosku, że stanowi dowód dla świetnie prosperującego rynku pracy w tym regionie. Zdecydowana większość zawodów będzie znajdować się bowiem w obecnym roku w równowadze. Oznacza to, że potrzeby pracodawców zostaną zaspokojone przez pracowników i żadna z tych grup nie powinna narzekać na nadmiar chętnych bądź niedobór kadrowy. To świetna wiadomość, ponieważ potwierdza, że dynamika rozwoju wielkopolskiego rynku pracy nie zwalnia i ma się dobrze.
Mimo wszystko prognozowane są jednak braki i nadwyżki w niektórych zawodach. Do zawodów nadwyżkowych w 2018 r. w Wielkopolskie zaliczymy profesje humanistyczne, co nie jest oczywiście żadną niespodzianką, gdyż podobne trendy utrzymują się już od kilku lat. Na problemy z zatrudnieniem muszą być zatem przygotowani filozofowie, politolodzy, kulturoznawcy, historycy i ekonomiści. Trudnością odczują również absolwenci kierunków turystycznych oraz technolodzy żywności.
Natomiast zapotrzebowanie na pracowników wystąpi w dziedzinach technicznych oraz rzemieślniczych. Brakować będzie również lekarzy i pielęgniarek, a zatem szeroko pojętego personelu medycznego. Poza tym Wielkopolanie odczują popyt na betoniarzy, brukarzy, cieśli, elektryków, fryzjerów, kierowców, krawców, kucharzy, magazynierów, mechaników, monterów, księgowych, spawaczy, pracowników fizycznych, stolarzy, logistyków i spedytorów. Co ciekawe, wśród zawodów deficytowych wystąpił jeden humanistyczny – jest to nauczyciel języków obcych.